Kredyty frankowe dla wielu osób okazały się prawdziwym przekleństwem. W szczególności, jeżeli ktoś zdecydował się na takie zobowiązanie kilkanaście lat temu, kiedy frank szwajcarski nie miał tak dużej ceny. Jednak wzrost kosztów zakupów waluty sprawił, że raty poszybowały niebezpiecznie w górę, przez co wielu kredytobiorców zaczęło płacić kilkukrotnie wyższe raty. To właśnie z tym tematem powiązane jest odfrankowienie kredytu.
Na czym polega odfrankowienie kredytu?
Pierwszy wyrok Trybunału sprawił, że coraz większa ilość kredytobiorców zaczęło walczyć o swoje, dzięki czemu udało im się zawrzeć ugody frankowe. Niektóre banki wolały wyciągnąć do swoich klientów “rękę na zgodę”, proponując im odfrankowienie kredytu. Na czym to dokładnie polega? W ramach odfrankowienia kredytu z umowy usunięta zostaje klauzula indeksacyjna. Co dalej za tym idzie, otrzymuje się zwrot nadpłaconych rat. Kredytobiorca nadal spłaca swoje zobowiązanie, jednak już w walucie polskiej. Jest ona oparta na stawce libor+ marża. Dzięki temu żaden klient nie musi już obawiać się tego, że jego rata znowu zacznie rosnąć niebezpiecznie w górę. Ostatnie ugody pokazały, że takie działania są w stanie dać naprawdę wiele, a kredytobiorcy nie muszą obawiać się kolejnych rat, jakie przyjdzie im płacić w przyszłości.
Jeżeli odfrankowienie kredytu zostało zasądzone w trakcie trwania rozprawy (bank sam nie wyszedł z taką inicjatywą), należy spodziewać się tego, że zostaną konsumentowi zwrócone wszystkie środki finansowe, które zostały pobrane na podstawie wcześniej zakwestionowanych zapisów, jakie były w umowie. Skoro wyrokiem sądu zostają one usunięte, to musi nastąpić ich zwrot. Bank zwraca wszystko to, co zostało pobrane w przypadku zawyżonej wysokości. Jest on również zobowiązany do tego, aby ustalić nie tylko nowy harmonogram rat, ale także zmienić wszystkie kwoty na niższe.
Jakie są zalety takiego rozwiązania?
W wyniku wprowadzenia tego rozwiązania, umowa kredytu zostaje uznana za udzieloną w polskiej walucie z oprocentowaniem opartym na wskaźniku LIBOR od momentu jej podpisania.
Główną zaletą jest uniezależnienie wysokości spłaty kredytu od zmian cenowych pary walutowej PLN/CHF. Poza tym, kredytobiorca ma możliwość zażądania zwrotu środków za dotychczas nadpłacone raty (do 10 lat wstecz). W rezultacie z reguły zmniejsza się wysokości pozostałego zobowiązania.